2009-04-18 Polonia Środa Wlkp. - Polonia Poznań 7-1

Z PoloniaŚroda.Info

Skocz do: nawigacji, wyszukiwania
2008/09 Poznańska Klasa Okręgowa (wschód), 17 kolejka
Środa Wielkopolska, 18.04.2009r., 16:00
Widzów: ok. 200
Polonia Środa Wlkp. 7:1
(2:1)
Polonia Poznań
Zobacz: Polonia Poznań

Bramki: 32' Tomasz Nawrot, 15' Marcin Duchała, 49' Mikołaj Michalak 60' Tomasz Nawrot, 74' Marcin Duchała, 79' Marcin Duchała, 89' Mikołaj Lasek,
Skład: Jakub Koszuta - Sławomir Łopatka (77' Piotr Maleszka), Mikołaj Michalak (75' Łukasz Przybyłek), Bartłomiej Górka, Marcin Siwek (77' Arkadiusz Garcon), Mikołaj Lasek, Tomasz Nawrot, Maciej Grześkowiak, Ariel Mrowiński (46' Paweł Przybyłek) - Tomasz Dłużyk, Marcin Duchała
Trener: Ryszard Rybak

Opis meczu

Polonia rozgromiła Polonię - polonia-sroda.pl

W 17 kolejce o mistrzostwo klasy okręgowej Polonia na boisku w Środzie rozgromiła Polonię Poznań 7:1(2:1).

Bramki zdobyli: Marcin Duchała - 3 (15.74.79.), Mikołaj Lasek (89.), Tomasz Nawrot - 2(32.60.), Mikołaj Michalak (49.)

Polonia Środa zagrała w składzie: Jakub Koszuta - Sławek Łopatka (77. Piotr Maleszka), Mikołaj Michalak (75. Łukasz Przybyłek), Bartłomiej Górka, Marcin Siwek (77. Arkadiusz Garcon) - Mikołaj Lasek, Tomasz Nawrot, Maciej Grześkowiak, Ariel Mrowiński (46. Paweł Przybyłek) - Tomasz Dłużyk, Marcin Duchała.

Początek meczu zdecydowanie należał do średzian, którzy już w pierwszych pięciu minutach mogli zdobyć dwie bramki. Najpierw Duchała w sytuacji sam na sam nie zdołał pokonać bramkarza gości a trzy minuty później bramkarz poznańskiej Polonii znów obronił strzał Duchały a dobitka Mikołaja Laska z pięciu metrów przeleciała nad poprzeczką.

Goście grali czwórka obrońców w linii i próbowali łapać naszych zawodników na spalonego. Takich sytuacji było kilka a skutek był taki że często średzianie byli na spalonym ale też te pułapki nie zawsze się udawały. Taka właśnie sytuacja zdarzyła się w 15 minucie gdy prawą stroną wyskoczył za obrońców Marcin Siwek, pociągnął piłkę do pola karnego i podał do Duchały. Nasz super snajper bez skrupułów wykorzystał to podanie i Polonia Środa objęła prowadzenie 1:0.

Z decyzją sędziego, który zdaniem poznaniaków powinien w tej sytuacji odgwizdać spalonego nie mógł się pogodzić trener Powstański, który wbiegł na boisko za co został wysłany przez sędziego głównego Roberta Bubacza na trybuny. Sędzia główny zarządził także zamianę swoich asystentów co zdecydowanie uspokoiło sytuację na boisku i poza nim.

Kolejne minuty upłynęły na lekkiej przewadze średzian ale to goście zdobyli bramkę. W 28 minucie nasi defensorzy nie upilnowali Sławomira Stachowiaka, który z najbliższej odległości wpakował piłkę do naszej bramki.

Już cztery minuty później średzianie wyszli kolejny raz na prowadzenie. Rzut rożny z lewej strony wykonał Mrowiński dokładnie dośrodkowując na piąty metr gdzie najwyżej wyskoczył Tomek Nawrot i strzałem głową pokonał bramkarza. Do końca pierwszej połowy wynik się nie zmienił choć średzianie byli stroną zdecydowanie przeważającą.

W przerwie kontuzjowanego Mrowińskiego zmienił Paweł Przybyłek i gra średzian nabrała jeszcze większego rozmachu. Właściwie można by napisać że w drugiej połowie po Polonii Poznań przejechało tornado gdyż średzianie zagrali znakomicie i mogli zdobyć nawet dziesięć bramek w tej części gry. Minutę po wznowieniu gry sygnał do ataku dał Paweł Przybyłek strzelając z lewego skrzydła bardzo mocno, bramkarz odbił piłkę przed siebie a dobitkę Laska z linii bramkowej wybił obrońca. Nasi piłkarze cały czas atakowali i w czwartej minucie drugiej połowy zdobyli trzecią bramkę wykorzystując rzut rożny. Z prawej strony dośrodkował Maciej Grześkowiak a skutecznym strzelcem okazał się Mikołaj Michalak, który uderzył piłkę głową z trzech metrów.

Kolejne minuty upływały na świetnych, szybkich akcjach średzian po których ręce same składały się do oklasków. Między 50 a 60 minutą było kilka stuprocentowych sytuacji ale zabrakło trochę szczęścia aby zamienić je na gole choć swoje okazje mieli Paweł Przybyłek, Mikołaj Lasek i Tomek Dłużyk.

W 60 minucie po kolejnym rzucie rożnym Tomek Nawrot strzelił swoja druga bramkę w tym spotkaniu i Polonia prowadziła już 4:1. Zanim piłka trafiła do Nawrota średzianie podawali sobie piłkę w polu karnym gości jakby tam nie było przeciwników. Dośrodkował Paweł Przybyłek, Mikołaj Michalak podał do Mikołaja Laska a ten głową do Tomka Nawrota i bramka stała się się faktem.

W drugiej połowie goście z Poznania tylko dwukrotnie zapędzili się pod naszą bramkę. Obie sytuacje były jednak mało groźne gdyż raz strzał z wolnego był bardzo niecelny a drugie dośrodkowanie nasi obrońcy spokojnie wybili. Średzianie za to dopingowani przez naszych kibiców nie zamierzali poprzestać na czterech bramkach i zdobyli jeszcze trzy gole. Piąta bramka dla Polonii padła z rzutu karnego po faulu bramkarza na Marcinie Duchale. Sam poszkodowany wymierzył sprawiedliwość zupełnie myląc bramkarza.

Na ostatnie piętnaście minut trener Polonii Środa, Ryszard Rybak wstawia nowych zawodników (Ł.Przybyłek, Maleszka i Garcon) i ataki naszych piłkarzy jeszcze nabierają rumieńców. W 79 minucie trzecią bramkę zdobywa niezawodny Marcin Duchała i średzianie prowadzą 6:1. Nasi piłkarze nie mają litości dla rywali i nadal zawzięcie atakują lecz dzięki swojemu bramkarzowi i obrońcom goście tracą jeszcze tylko jedna bramkę. Po dośrodkowaniu Arka Garcona swoją bardzo dobrą grę udokumentował Mikołaj Lasek strzelając bramkę głową.

7:1 to i tak najniższy wymiar kary dla poznaniaków bo gdyby licząc tylko strzały średzian, które z linii bramkowej wybili obrońcy poznańscy na tablicy wyników zagościła by dziesiątka. Zwłaszcza druga połowa w wykonaniu naszych piłkarzy była znakomita i właściwie wszyscy zawodnicy zasłużyli na wielkie słowa pochwały za świetną grę i bardzo duże zaangażowanie. Trener Ryszard Rybak potrafił zmotywować swoich podopiecznych dzięki czemu kibice od pierwszej do ostatniej minuty emocjonowali się fantastycznym widowiskiem piłkarskim zakończonym wysokim zwycięstwem swoich ulubieńców. Sobotni mecz pokazał, że forma średzian rośnie z meczu na mecz i oby tak było w następnych spotkaniach.

Dzięki nieoczekiwanemu zwycięstwu Huraganu Pobiedziska w Kostrzynie średzianie zrównali się punktami z Lechią. Mimo gorszej różnicy bramek kostrzynianie pozostają na pozycji lidera bo jak na razie maja lepszy wynik w meczu bezpośrednim.

W następny weekend czekają oba zespoły ciężkie spotkania gdyż Polonia jedzie na derby do Śremu (sobota godz. 16.00) a kostrzynianie pojada do Poznania na mecz z upokorzoną w Środzie Polonią Poznań.

źródło: polonia-sroda.pl [1]

Osobiste
Przestrzenie nazw
Warianty
Działania
Nawigacja
Narzędzia