2008-11-15 Polonia Środa Wlkp. - Lechita Kłecko 5-0

Z PoloniaŚroda.Info

Skocz do: nawigacji, wyszukiwania
2008/09 Poznańska Klasa Okręgowa (wschód), 13 kolejka
Środa Wielkopolska, 15.11.2008r.
Polonia Środa Wlkp. 5:0
Lechita Kłecko
Zobacz: Lechita Kłecko

Bramki: 5' Mikołaj Michalak, 26' Mikołaj Michalak, 65' Mikołaj Lasek, 70'k Marcin Duchała, 72'k Marcin Duchała
Skład: Marek Wojtysiak - Mikołaj Michalak, Tomasz Dłużyk (73' Sławomir Łopatka), Marcin Siwek, Maciej Grześkowiak (73' Łukasz Przybyłek) - Przemysław Lepczyński, Mikołaj Lasek, Ariel Mrowiński (62' Paweł Przybyłek), Krzysztof Nowaczyk (75' Arkadiusz Garcon) - Kamil Krajewski, Marcin Duchała
Trener: Ryszard Rybak

Opis meczu

Zwycięstwo Polonii na zakończenie rundy!

Drużyna seniorów Polonii Środa w dniu dzisiejszym tj. 15 listopada rozegrała ostatnie spotkanie ligowe rundy jesiennej, w którym zmierzyła się z zespołem Lechita Kłecko. Mecz zakończył się zwycięstwem Polonii 5:0. Bramki zdobyli: Mikołaj Michalak (dwie-5.26.), Marcin Duchała(dwie-70.72), Mikołaj Lasek(65.). (...)

Nasz zespół przystąpił do ostatniego meczu sezonu ligowego bardzo skoncentrowany i z wielka wolą zwycięstwa. Od samego początku spotkania zarysowała się przewaga Polonii, która już w 5 minucie zaowocowała bramką dla średzian. Po drugim w kolejności rzucie rożnym i dokładnym dośrodkowaniu Nowaczyka pierwszą bramkę w barwach Polonii strzelił nasz stoper Mikołaj Michalak. Nasz obrońca wyskoczył najwyżej w polu karnym i ładnym strzałem głową umieścił piłkę w bramce gości.

Dwie minuty później zanosiło się na wyrównanie. Bramkarz Polonii popełnił błąd łapiąc piłkę podaną przez naszego obrońcę w związku z czym sędzia główny zarządził rzut wolny pośredni z naszego pola karnego. Piłkę na dwunastym metrze ustawili goście, dokładnie na środku pola karnego. Na nasze szczęście strzał, który goście oddali po szybkim rozegraniu piłki był niecelny. Jak się później okazało była to jedyna groźna sytuacja gości w tym meczu.

Poloniści za wszelką cenę chcieli jak najszybciej udokumentować swoją przewagę kolejnymi golami. Co rusz na bramkę Lechity Kłecko sunęły ataki średzian. W 8 minucie ładnym strzałem z 25 metrów popisał się Maciej Grześkowiak lecz bramkarz gości był na posterunku. W 10 minucie padła bramka dla Polonii lecz sędzia jej nie uznał sygnalizując pozycje spaloną Marcina Duchały. Naszym zdaniem gol powinien zostać zaliczony gdyż podającym do Duchały był obrońca z Kłecka a w takim wypadku o spalonym nie może być mowy.

Między 20 a 25 minutą dwie składne akcje przeprowadzili Nowaczyk z Laskiem. Najpierw po dośrodkowaniu Nowaczyka Lasek uderzał głową ale dobrze w bramce spisał się golkiper gości. Kilka minut później po podaniu Nowaczyka Lasek znalazł się w sytuacji sam na sam z tymże bramkarzem i uderzył piłkę niedokładnie, tak że ta przeleciała nad poprzeczką gości.

W 26 minucie dobrze spisujący się w tym meczu bramkarz gości musiał kolejny raz wyjąć piłkę z siatki. Co prawda najpierw obronił atomowy strzał Przemka Lepczyńskiego z blisko 30 metrów wybijając piłkę na rzut rożny, jednakże po rzucie rożnym i dośrodkowaniu Nowaczyka skapitulował po strzale głową Mikołaja Michalaka. Tym samym nasz obrońca zaliczył już druga bramkę w tym meczu. W ostatnim kwadransie pierwszej połowy średzianie jeszcze trzykrotnie mogli powiększyć swój dorobek bramkowy. Za pierwszym razem gdy rozgrywający dziś bardzo dobre spotkanie Krzysztof Nowaczyk uderzył celnie z rzutu wolnego świetnie spisał się bramkarz z Kłecka. Za drugim razem Kamil Krajewski strzelił z około 15 metrów nad poprzeczką. Strzał ten poprzedziła znakomita, koronkowa wręcz akcja polonistów. Piłka jak po sznureczku przechodziła kolejno od zawodnika do zawodnika a udział w tym ataku brali Siwek, Lasek, Nowaczyk, Mrowiński i na końcu Krajewski.

Ten sam napastnik miał przed końcem pierwszej części gry jeszcze jedną dobrą okazję do powiększenia prowadzenia lecz po dośrodkowaniu Laska strzelił głową znowu nad poprzeczką bramki gości. Tak więc do przerwy bardzo duża przewaga średzian i pewne prowadzenie 2:0.

Na druga połowę poloniści wyszli w tym samym składzie co na początku meczu. Pierwsze dziesięć minut drugiej połowy to troszkę odważniejsza gra gości, którzy próbowali nawiązać wyrównaną walkę z polonistami. Na niewiele się to jednak zdało gdyż goście podchodzili co najwyżej na nasza połowę. Już od 55 minuty średzianie włączyli jak gdyby wyższy bieg i zepchnęli kłecczan do rozpaczliwej defensywy. W odstępie jednej minuty dwie kolejne znakomite sytuacje podbramkowe miał Kamil Krajewski. Za pierwszym razem strzelał głową z pięciu metrów ale piłka po tym strzale jak zaczarowana przeleciała nad poprzeczką. Minutę później znalazł się znowu na piątym metrze od bramki gości ale naciskany przez obrońce Lechity oddał niedokładny strzał i wynik pozostał bez zmian. Asystami w tych akcjach podzielili się Lasek z Dłużykiem. W 56 minucie piłka ląduje w bramce kłecczan po dynamicznej akcji prawą stroną Marcina Siwka i odegraniu do tyłu do nadbiegającego Nowaczyka. Krzysztof strzelił w kierunku bramki ale piłka odbiła się od znajdującego się na pozycji spalonej Mikołaja Laska i słusznie nie została uznana.

Średzianie za wszelką cenę chcą jednak zdobyć kolejne bramki i nie ustają w atakach. W odstępie trzech minut przeprowadzają dwie bardzo ładne akcje. W pierwszej dośrodkowuje Mrowiński a w trudnej pozycji strzela Nowaczyk, minimalnie niecelnie. Następna akcja polonistów zasługiwała na rzęsiste brawa. W środku pola piłkę rozegrali bardzo aktywni dziś Lasek z Nowaczykiem, piłka wróciła do Laska, który idealnie w tempo wypuścił Duchałę tak że Marcin znalazł się tylko przed bramkarzem gości i strzelił obok niego ale i obok bramki.

W 62 minucie Ryszard Rybak zdecydował się na pierwsza roszadę w składzie Polonii, za Ariela Mrowińskiego wszedł Paweł Przybyłek. Trzy minuty później piłka wreszcie znalazła się zgodnie z przepisami w siatce gości. Akcje polonistów zainicjował Nowaczyk, który dojrzał na lewej stronie nieobstawionego Dłużyka. Tomek pociągnął na wysokość pola karnego i dośrodkował na przeciwległa stronę, wprost do nadbiegającego Mikołaja Laska. Rozgrywający dziś znakomite spotkanie Lasek uderzył bardzo przytomnie w długi róg i bramkarz był bez szans. Ten sam zawodnik cztery minuty później mógł zdobyć kolejną bramkę, gdy otrzymał piłkę tuz przy linii środkowej i pięknym solowym rajdem dotarł aż w pole karne kłecczan. Tam piłka mu nieznacznie odskoczyła co momentalnie wykorzystał bramkarz gości i złapał ją w ręce. W 70 minucie w swoim stylu zaatakował Paweł Przybyłek, gdy na pełnej szybkości wychodził już przed ostatniego obrońcę został przez niego sfaulowany. W związku z tym, że faul ten miał już miejsce w polu karnym sędzia zarządził rzut karny a obrońca gości za drugą żółtą kartkę musiał opuścić boisko. Skutecznym egzekutorem jedenastki okazał się Marcin Duchała i Polonia objęła prowadzenie już 4:0. Popularnemu Duszkowi tak się to spodobało, że dwie minuty później sam wpadł w pole karne i także został sfaulowany. Szybko wziął piłkę pod pachę i chwilę później cieszył się z kolejnej strzelonej bramki, notabene TRZYDZIESTEJ w tym sezonie, w zaledwie trzynastu meczach.

Zadowolony z takiego obrotu sprawy trener Polonii zdecydował się na kolejne zmiany. Za Tomka Dłużyka i Macieja Grześkowiaka weszli Sławek Łopatka i Łukasz Przybyłek a dwie minuty później za Nowaczyka Arek Garcon. W ostatnich piętnastu minutach poloniści mogli zdobyć jeszcze pięć bramek ale dwukrotnie Garcon oraz po jednym razie Łopatka, Duchała i Krajewski strzelali niecelnie albo zbyt słabo aby zdobyć gola.

Tym niemniej średzianie rozegrali na koniec sezonu ligowego znakomite spotkanie pokonując spadkowicza z czwartej ligi 5:0 a trzeba wyraźnie powiedzieć, że był to minimalny wymiar kary. Przy dobrze ustawionych celownikach naszych zawodników na tablicy wyników z pewnością udałoby się wywiesić dziesiątkę po naszej stronie. Na szczególne brawa zasługują dziś Krzysztof Nowaczyk i Mikołaj Lasek, którzy byli siła napędową średzian w tym meczu i przejawiali zarazem największą ochotę do gry.

Wielkie brawa należą się dzisiaj średzkim kibicom, którzy przez cały mecz intensywnie dopingowali polonistów. Średzki kocioł spisał się w tym meczu na piątkę z plusem. Panowie "tak trzymać"!!!

źródło: polonia-sroda.pl [1]

Osobiste
Przestrzenie nazw
Warianty
Działania
Nawigacja
Narzędzia