2007-10-13 Polonia Środa Wlkp. - TPS Winogrady Poznań 6-1

Z PoloniaŚroda.Info

Skocz do: nawigacji, wyszukiwania
Rozgrywki: 2007/08 Poznańska Klasa Okręgowa (wschód), 9 kolejka
Bramki: 14' Krzysztof Nowaczyk, 20' Przemysław Olaszczyk, 57' Marcin Duchała, 76' Marcin Duchała, 77' Marcin Duchała, 80' Łukasz Przybyłek
Skład: Adrian Szkudlarek, Arkadiusz Beszterda (58' Arkadiusz Garcon), Sławomir Łopatka, Adam Rogowski, Piotr Maleszka (58' Kamil Waskowski), Łukasz Ratajczak (75' Łukasz Przybyłek), Przemysław Lepczyński, Krzysztof Nowaczyk, Przemysław Olaszczyk (46' Paweł Przybyłek), Marcin Duchała, Michał Wiśniewski
Żółte kartki: Arkadiusz Beszterda, Przemysław Olaszczyk
Trener/kierownik drużyny: Leszek Partyński
Arbiter: Białkowski Piotr
Zobacz: TPS Winogrady Poznań

Opis meczu

polonia-sroda.pl

W rozegranym dziś meczu seniorzy Polonii Środa pokonali w meczu ligowym TPS Winogrady Poznań 6:1. Bramki dla Polonii zdobyli: Duchała 3, Nowaczyk K., Olaszczyk, Przybyłek Ł. Honorową bramkę dla gości zdobył Antkowiak. (...)

Dzisiejszy mecz rozpoczął się z kilkunastominutowym opóźnieniem gdyż jeden z sędziów bocznych był wcześniej arbitrem głównym w meczu juniorów starszych i ze względu na nerwową końcówkę mecz ten się mocno wydłużył. Notabene nasi juniorzy starsi pokonali rówieśników z Kostrzyna 2:1 po bramce zdobytej w ostatniej minucie przez Deikslera. Seniorzy Polonii rozpoczęli dzisiejszy mecz z wielkim animuszem jakby chcieli jak najszybciej strzelić kilka bramek i szybko zniechęcić gości do jakiejkolwiek walki. Pierwsze trzydzieści minut w wykonaniu naszej drużyny było koncertowe. Dość powiedzieć, że przez pierwsze pól godziny goście ani razu nie przedostali się pod nasze pole karne. Polonia natomiast grała z rozmachem i bardzo szybko rozgrywała piłkę.

Te huraganowe ataki przyniosły skutek w 14 minucie. Krzysztof Nowaczyk ruszył do ataku na bramkę gości, skutecznie poradził sobie z dwoma obrońcami i z wielkim spokojem umieścił lipkę w siatce strzałem lewą nogą. Po tej bramce ataki Polonii jeszcze bardziej przybrały na sile i w 20 minucie po kolejnym rzucie rożnym Przemek Olaszczyk piękną główką zdobył druga bramkę dla gospodarzy. Następne dziesięć minut to nadal świetna gra naszego zespołu. W 25 minucie atomowym strzałem popisał się Marcin Duchała, po którym piłka odbiła się od spojenia słupka z poprzeczką i wyszła w pole. W 30 minucie powinno być 3:0 dla Polonii. Znów pokazał się Duchała, który gdy był już tylko przed bramkarzem TPS-u został sfaulowany przez obrońcę gości i sędzia bez wahania podyktował rzut karny dla Polonii. Jedenastkę wykonywał Michał Wiśniewski lecz uderzył zbyt lekko aby zaskoczyć bramkarza gości.

Od tego momentu do końca pierwszej polowy gra się wyrównała. W 40 minucie goście zdobyli kontaktową bramkę. Poznaniacy wykonywali rzut rożny, nasi obrońcy wybili piłkę do przodu, dopadł do niej jeden z zawodników TPS-u i oddal strzał na bramkę Polonii. Na jedenastym metrze piłkę przejął kolejny piłkarz gości Antkowiak i zupełnie nie atakowany strzelił bramkę dla poznaniaków. W ostatniej minucie pierwszej polowy goście byli bliscy wyrównania. W zamieszaniu podbramkowym jeden z nich strzelił na naszą bramkę i tylko interwencja obrońcy Polonii Arka Beszterdy, który wybił piłkę z linii bramkowej zapewniła nam prowadzenie do przerwy 2:1.

W przerwie w naszym zespole nastąpiła jedna zmiana. Za Olaszczyka wszedł Paweł Przybyłek. Początek drugiej polowy był wyrównany, choć z minuty na minutę nasza drużyna zaczęła zdobywać przewagę. Pierwszym efektem tej przewagi były dwa doskonale strzały z dystansu w wykonaniu naszych doświadczonych zawodników. Najpierw z około trzydziestu metrów uderzył Wiśniewski a potem Krzysztof Nowaczyk. Obydwa strzały wylądowały na poprzeczce zespołu gości i oba były naprawdę przedniej marki. W 57 minucie Polonia przeprowadziła akcje jak z podręcznika. Paweł Przybyłek przejął piłkę w środkowej części boiska, na pełnym biegu minął dwóch obrońców i podał na lewą stronę do Przemka Lepczyńskeigo. Ten pociągnął lewą flanką aż do linii końcowej i dośrodkował na długi słupek do nie obstawionego Marcina Duchały, który strzałem głową pokonał bramkarza gości. Ręce aż same składały się do oklasków. Minutę później trener Partyński dokonał kolejnych dwóch zmian. Za Maleszkę i Beszterdę weszli Waskowski i Garcon.

Goście w drugiej połowie ograniczali się tylko do kontrataków i niektóre z nich były dość groźne, lecz najczęściej kończyły się na naszych obrońcach. W 75 minucie trener dokonał czwartej zmiany w tym meczu. Mocno pracującego na całym boisku Łukasza Ratajczaka zastąpił Łukasz Przybyłek. Ostatnie piętnaście minut to już całkowita dominacja Polonii. Kolejno, w 76 i 77 minucie Marcin Duchała zdobywa drugą i trzecią bramkę w tym meczu czyli kompletuje klasyczny hattrick i wyprowadza nasz zespól na prowadzenie 5:1. Wydatnie pomogli mu w tym koledzy z zespołu, którzy podaniami z pierwszej piłki całkowicie rozmontowali obronę TPS-u. Asysty przy tych bramkach Duchały zaliczyli Nowaczyk i Rogowski.

W 80 minucie drugi rzut karny dla Polonii wywalczył Duchała a skutecznym tym razem strzelcem okazał się Łukasz Przybyłek. W ostatnich dziesięciu minutach poloniści jeszcze kilkukrotnie mogli pokonać bramkarza gości lecz zabrakło skuteczności i spotkanie zakończyło się zwycięstwem naszego zespołu 6:1!!!

Przy odrobinie szczęścia rozmiary zwycięstwa mogły być dużo większe i niewiele brakowało aby mecz zakończył się wynikiem dwucyfrowym (trzy poprzeczki i niewykorzystany rzut karny). Goście momentami pokazali się z całkiem dobrej strony lecz spotkanie trwa 90 minut i ani minuty mniej, co doskonale pokazali przeciwnikom nasi zawodnicy. Cala nasza drużyna zasłużyła na wielkie słowa pochwały za świetną grę, determinację w walce o każdą piłkę i niezłą skuteczność. Polonia wygrała czwarty ligowy mecz z rzędu, strzeliła w ostatnich 4 meczach 19!!! bramek a strąciła 4 (po jednym w każdym z meczów).

Niesamowitą skutecznością wykazuje się w od kilku tygodni Marcin Duchała, który w 5 ostatnich meczach zdobył 12 bramek.

Na szczególne słowa uznania zasługują średzcy kibice. Praktycznie przez cały mecz doskonale wspierają naszych zawodników głośno dopingując ich do gry. Dzięki nim widowisko staje się jeszcze ciekawsze a piłkarze mobilizują się i zwyciężają przeciwników grając od pierwszej do ostatniej minuty na pełnych obrotach.

Osobiste
Przestrzenie nazw
Warianty
Działania
Nawigacja
Narzędzia